niedziela, 14 października 2012

Moja zajawka





Powinnam chyba napisać, o czym będzie moje opowiadanie. Na pewno nie o pięknej, silnej psychicznie i fizycznie ziemskiej dziewczynie walczącej ramię w ramię z atletycznie zbudowanym Predatorem, ono będzie o atletycznie zbudowanym Predatorze. Opowiadanie jest tak skonstruowane, że wplata się pomiędzy trzy filmy o tym "milusim" przybyszu z gwiazd, ale nie powiem Wam, w które - musicie przeczytać, jeśli chcecie się dowiedzieć.

Postacie Predatorów, Obcych, pana Weylanda i jego korporacji nie są moim tworem, dziękuję więc ich twórcom za wymyślenie ich. Moje są natomiast wszystkie imiona Predków i innych postaci z wyjątkiem Nan-ku i Thei-de; te słowa są w słowniku Yautja dostępne dla każdego. Nazwę planety Yautjal ukradłam Katd, wybacz, błagam, ale tak sobie pomyślałam, że to zajebista nazwa, no i tyle. Zmieniłam jednak jej wygląd i miasta znajdujące się na niej są moim porąbanym wymysłem.
Lubiących tę tematykę, zapraszam do czytania, a całą resztę ściskam, całuję i życzę miłego dnia.

Wasza Sommer.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz